Firenze - La Colonna di San Zanobi e Duomo

piątek, 22 marca 2013

Jądro ciemności.

     Z okazji piątkowej zadumy nad cierpieniem Pana i Zbawcy poddałem się lekturze Jądra ciemności, Josepha Conrada. Naprawdę mroczne zakamarki myślenia i relacji międzyludzkich są do znalezienia w tej opowieści. Demony grzesznego traktowania i pychy kulturowej i rasowej. Cierpienie wyrafinowane, ale nie mniej konkretne. Jakie to wszystko współczesne. Język i sposób narracji wzbudził mój podziw. Zastanawiający motyw wędrówki, odczytałem jako obraz życia. Niekiedy jest jak statek we mgle, którego kapitan długo nie wypływa. Symbolika zdarzeń z Afryki została opowiedziana tak, że nie przytłacza, raczej zaciekawia mimo mroczności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz