Jak zwykle u sióstr spotkanie sylwestrowe na kilkadziesiąt osób, ale wszystko jakby skromniejsze. Mniej było uczestników, nie puszczano sztucznych ogni za to przygotowane jedzenie po dawnemu smaczne i w dużych ilościach. Mimo to jakaś atmosfera kryzysu wisi w powietrzu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz