Firenze - La Colonna di San Zanobi e Duomo

środa, 8 stycznia 2014

Przyjaźń dla Galerii Uffizi


       Początek roku kojarzy mi się z odwiedzinami w Galleria degli Uffizi. Czas na przedłużenie całorocznej karty wstępu. Nawet tu była kolejka. Po załatwieniu formalności i szczególnym podziwianiu wczesnego renesansu, pełnego inspiracji Maryjnych i związanych z Bożym Narodzeniem, wróciłem Via Calzaiuoli w okolice Orsanmichele, i dalej do Hotelu Roma, żeby popatrzeć i posłuchać przesuwające się tłumy turystów. Tego wieczoru dominował język niemiecki. "W załączniku" była obowiązkowa kawa u Paszkowskiego, bez oglądania się na późną porę. Po prostu pięknie tu i dobrze tu pobyć... Raduję się, że mogę nacieszyć, florenckim smakiem duszę... czasem trafiają się też nowoczesne cacka, a czasem ktoś zagra na fortepianie :) 



1 komentarz:

  1. Nie ma to jak kawa wieczorowa pora, zmienia perspektywe widzenia :)

    OdpowiedzUsuń