Firenze - La Colonna di San Zanobi e Duomo

wtorek, 2 września 2014

Dziwna książka

       Mówią, że autor to hiszpański Dan Brown. Początek powieści był jakiś słaby, banalny, zbyt wolny, nie dorastający do Browna, przez rozdrabnianie się i zamyślenie nad nieistotnymi szczegółami typu nr miejsca w samolocie Lucia. Potem czytało się coraz lepiej i szybciej. Rzucała się w oczy promocja tajnych stowarzyszeń i sugestia o podwójnym życiu słynnego Prete Rosso, jak nazywano księdza Antonio Vivaldiego, jakoby należącego do jakiejś wersji tajnego bractwa. W końcu rozwiązanie tajemnicy okazało się paszkwilem na Kościół. No cóż, różne są formy zwalczania przeciwnika. Trochę grubo szyta taka propaganda. Chodzi o książkę Pedro Mendozy, Tajemnica Vivaldiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz