Kaplica p.w.błog.ks.Józefa Stanka w Muzeum Powstania Warszawskiego
Najpierw chciałem napisać o błogosławionym ks. Józefie Stanku, który wysłany do Niemców na rozmowy rozejmowe, po torturach, w wieku 28 lat, został powieszony na własnej stule kapłańskiej. W Muzeum Powstania Warszawkiego jest dziś kaplica pod jego wezwaniem. Potem gdy zacząłem drążyć temat księży, związanych z wydarzeniami w Warszawe, to właściwie kolejne artykuły porażały coraz to nowymi nazwiskami - przykładami ofiarowanego życia Bogu i umęczonym ludziom. Wśród nich znalazłem np. rozstrzelanych 30 księży z ul. Karolkowej, od redemptorystów, a dalej był jezuita ks.Władysław Więcek SJ, po którym został brewiarz z kartką: Matko Najświętsza, ofiaruję się Tobie tak, aby nic po mnie nie pozostało. Razem z 35 osobami świeckim został zatrzymany i obrzucony granatami w kotłowni, a resztki ciał i rannych z masakry podpalono. Brewiarz ocalał. Najpierw była mowa o 40 księżach kapelanach poległych, ale im dalej czytam, tym liczba bohaterów coraz większa. R.i.P.Oglądam dziś film pt. Dzieci Ireny Sendlerowej. Pojawia się tam inny kapłan wielkiego ducha, który pozostał w Gettcie i posługiwał wszystkim ks. Marceli Godlewski zaliczony wiele lat potem do Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Wielu Żydów przyjęło chrzest. W ramach Getta było około 2000 katolików. Dziś dzień Pamięci o Szoach.
błog.ks.Józef Stanek - foto z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz