Zakończyłem Trylogię Rzymską, Miki Waltari i rozpocząłęm klasykę z czasów renesansu. Giorgio Vasari, Żywoty najsławniejszych malarzy, rzeźbiarzy i architektów. (Na foto oryginalne wydanie z XVIw.,ja mam wersję polską) Z przyjemnością przeczytałem wprowadzenie Karola Estreichera. Dzieło Vasariego miało ogromny wpływ na odbiór sztuki przez stulecia. Podziwiam jego wszechstronność uzdolnień i zainteresowań. Prawdziwa osobowość renesansu.
Sobota, jak zwykle pracowita, a do tego w oczekiwaniu na kolejny atak zimy. Narazie jest podobnie pięknie jak wczoraj. W ciągu dnia ma zasypać nas nowa porcja śniegu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz