Wziąłem się za pisanie poświątecznych listów i kartek. Trzeba się przyzwyczaić do nowej sytuacji braku poczty w miejscowości. Najbliższy urząd czyny tylko dwa dni w tygodniu jest po stronie północnej w Emilii-Romagnii. Pojechałem w dół do Toskanii i... wróciłem z listem do domu :) Zapomniałem wysłać. Trzeba sobie wyrobić nawyk łączenia tej czynności z innymi.
Jak to poswiatecznych ? listow i kartek???
OdpowiedzUsuńI to niemozliwe ,zeby jeszcze ktos ( oprocz mnie) pisal wlasnorecznie listy czy kartki!
Co do funkcjonowania poczty i godzin jej otwarcia... zenada!
E.