Schronisko w rezerwacie obok źródełka.
Wspomnienia, myśli, wyobrażenia, sentymenty i emocje, odczuwane z krańców górzystych Regionu Toskanii, bliskich Florencji, ale i nie bardzo odległych od Bolonii. Sztuka życia w zgodzie. Dzieje się o wiele więcej czyli nie biografia i nie kronika.
sobota, 17 grudnia 2011
Sobotnie spotkanie...
Kolejne spotkanie przy obiednim stole w gronie 60 osób. Obiad dobroczynny. Jadło pyszne i przygotowane pod kierownictwem miejscowych zakonnic. Ciekawe podejście uczestników do smaków obcych kuchni. Dość duży opór wobec chińszczyzny. Pewnie rośniemy i wrastamy w miejscowe smaki, zwłaszcza te od rodziców. Za oknem nastroje pogodne i pełne lazuru przesyconego zimowym słońcem. Liczymy straty po nawałnicy. Sporo uszkodzonych okien.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz