Wspomnienia, myśli, wyobrażenia, sentymenty i emocje, odczuwane z krańców górzystych Regionu Toskanii, bliskich Florencji, ale i nie bardzo odległych od Bolonii. Sztuka życia w zgodzie. Dzieje się o wiele więcej czyli nie biografia i nie kronika.
niedziela, 4 grudnia 2011
Niedziela Jana Chrzciciela.
Niedziela przygotowania drogi dla Pana i pustyni własnego serca. Za oknem wichura. Wieje w podmuchach tak, że aż szarpie domem z kamienia. Wczoraj odbyła się na dole kolacja dobroczynna z udziałem 60 osób. Wszyscy znajomi. Nie wszyscy z kościoła. Druga niedziela czu przygotowania dla mnie bardzo dziwna i dynamiczna, pełna zmagań duchowych. To chyba dobry znak bo brak walki oznacza, że jest niepotrzebna.Zostaliśmy zdobyci.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz