Na drodze z domu do rezerwatu.
Wspomnienia, myśli, wyobrażenia, sentymenty i emocje, odczuwane z krańców górzystych Regionu Toskanii, bliskich Florencji, ale i nie bardzo odległych od Bolonii. Sztuka życia w zgodzie. Dzieje się o wiele więcej czyli nie biografia i nie kronika.
niedziela, 2 października 2011
Niedziela od rana lazurowa.
Pogoda po prostu marzenie! Dziś zwykły program, czyli 3 Msze św. Mimo ciepła jest z pewnością bardziej rześko niż w pełni lata. Spotyka się częściej jelenie i sarny na drodze. Wczoraj wieczorem, blisko domu, widziałem także borsuka. Pierwsze paprocie dostały brązowych przebarwień. Oznaki jesieni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz