Droga z domu via Bolonia do Polski była obarczona opóźnieniami. Pierwszy i drugi przelot po przesiadce były spóznione kilkadziesiąt minut co było wyrównane zapasami czasowymi przeznaczonymi na te przesiadki. Trochę przy tym nerwowa sytuacja, ale zdążyłem. W Kolonii tzw.twarde lądowanie. Aż jękło wszystko od tego uderzenia w płytę lotniska. Pomyślałem, że chyba się nie wywrócimy? Ciekawe też jak wyglądają koła podwozia po taki lądowaniu? Opony pewnie do wymiany... Dziwne też było, że nie wydano w Bolonii biletu do końca podróży a strona internetowa była zablokowana, więc samemu nie szło załatwić check-in i wydrukować bilety. Natomiast w Kolonii okazało się, że w okienku wydającym tzw. connecting tickets akurat w tym dniu nikt nie pracował. Powiało prowizorka znaną z PRL-u. Na szczęście inni pracownicy okazali zrozumienie i pomogli uznając dotychczasową miejscówke jako nowy bilet. W Berlinie było 7 minut na przesiadkę do Szczecina. Wsiadłem do busa i zaraz ruszyliśmy w drogę. Radość, że się udało :).
Jezioro Bodeńskie
Alpy Austriackie
Nizina Padańska
Czytam Twoj blog i zaraz na poczatek sie usmiecham.Zaczelam zastanawiac sie nad znaczeniem slow eg.bogaty biedny szczesliwy smutny daleko...jest ich tysiace .Slowa , jakze wazne i potrzebne ,slowa te same jednak z innym znaczeniem .DALEKO...dla mnie daleko to podroz z Australii do Polski.Wlochy i Polska ..To jest prawie tyle co przeleciec ode mnie do Sydney ,pewnie 15 minut dluzej..to jest tak blisko..znowu sie usmiecham .Slowa jakze wazne dla nas wszystkich i jakie potrzebne aby wyrazic to co chcemy.Zapraszam do Australii....Bell
OdpowiedzUsuńNo jasne, że pojęcia takie jak: odległość są względne, ale trzeba je brać w kontekście tego gdzie się je wypowiada. W skali europejskiej a nie międzykontynentalnej. Jeśli do mierzenia tej odległości weźmiemy czas a nie kilometry to też będzie inny wynik bo autobus z Florencji do Polski jedzie całą dobę. Samolotem to oczywiście żabi skok :) Miło mi, że mam czytelników tak daleko, pozdrawiam i też zapraszam w Apeniny na pograniczu Toskanii i Emilii-Romagni.
OdpowiedzUsuń