Wspomnienia, myśli, wyobrażenia, sentymenty i emocje, odczuwane z krańców górzystych Regionu Toskanii, bliskich Florencji, ale i nie bardzo odległych od Bolonii. Sztuka życia w zgodzie. Dzieje się o wiele więcej czyli nie biografia i nie kronika.
niedziela, 17 czerwca 2012
Upalna niedziela.
Błękit na niebie, aż razi. Piękna końcówka kalendarzowej wiosny. Po pierwszej Mszy św. zostałem zaproszony na kawę nad urwiskiem. Do tego 3 osoby chciały być fundatorami poczęstunku. Sympatyczna sytuacja... Była jeszcze bardziej miła okoliczność zaproszenia na obiad w dolinie, który wyczarowała znajoma rodzina z Florencji. Przyjechał też zaprzyjaźniony ksiądz, którego obecność sobie cenię. Jakby było mało, wieczorem transfer na lotnisko w Bolonii i... wypad na parę dni w piękny świat kultury iberyjskiej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz