Wspomnienia, myśli, wyobrażenia, sentymenty i emocje, odczuwane z krańców górzystych Regionu Toskanii, bliskich Florencji, ale i nie bardzo odległych od Bolonii. Sztuka życia w zgodzie. Dzieje się o wiele więcej czyli nie biografia i nie kronika.
piątek, 15 czerwca 2012
Piątek Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Świętujemy uroczystość Serca Pana Jezusa. Choć dzień roboczy duchowo inny, bogatszy. Piękna pogoda. Aż miło popatrzyć za okno. Wieczorem będą wspólne nieszpory i Msza św. Wspominam rodzinną parafię gdzie wyrosłem. Chodziło się do "Serca" bo tam mieliśmy wspólnotę, bo można było skorzystać z tzw. wieczystego konfesjonału, bo było sporo sympatycznych księży. Po latach sam zostałem tam posłany do posługi. Ciekawe doświadczenie, zwłaszcza podczas kolędy gdy spotykałem moje wychowawczynie z przedszkola :) Nawet po redukcji ilość wiernych sięgała w parafii 30 tysięcy, a do tego genialne położenie i historia pierwszego po wojnie otwartego kościoła, przyciągały ludzi z całego miasta.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz