Wspomnienia, myśli, wyobrażenia, sentymenty i emocje, odczuwane z krańców górzystych Regionu Toskanii, bliskich Florencji, ale i nie bardzo odległych od Bolonii. Sztuka życia w zgodzie. Dzieje się o wiele więcej czyli nie biografia i nie kronika.
środa, 11 stycznia 2012
Zaczarowany flet.
Załatwiłem wiele spraw zwyczajnych, takich wręcz technicz-nych, w banku, na poczcie, aptece i różnych sklepach. Po zajęciach odpoczynek dla ducha i ciała. Opera w domu, czyli "Zaczarowany flet" Wolfganga Amadeusza Mozarta. Dvd nagrane w 2006r. na Festiwalu w Salzburgu przez zespół Opery z Amsterdamu i Wiener Philharmoniker. Klasyka bez wychodzenia z domu albo lepiej bez wyjeżdżania. Spektakl w nowoczesnej konwencji scenicznej ale za to muzyka i śpiew jak najbardziej wg tradycyjnych nut i libretta. Zastanawiałem się czy Singspiel, jak mówił Amadè, był odebrany przez współczesnych jako osiągnięcie czy jako prowokacja. Krytycy dopatrują się w swoistym misterium przedstawienia aluzji do ideałów i gloryfikacji rytów oraz symboliki wolnomularskiej (np.solarnej i lczbowej oraz inicjacji). Niektóre arie stały się niewątpliwie klasyką muzyki i śpiewów operowych. W prapremierze wiedeńskiej 30 IX 1791r. uczestniczył jako dyrygent sam Wolfgang Amadeusz Mozart a jako Papageno śpiewał autor libretta Emanuel Schikaneder. Obaj członkowie loży La Beneficenza (Mozart został wprowadzony w arkana sztuki królewskiej w 1784r.) w naddunajskiej stolicy cesarstwa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz