Za oknem mgła i siąpi, więc wracam dziś wspomnieniem do Bolonii, gdzie kilka dni temu miałem całodniowe oczekiwanie na doprowadzenie samochodu do bezpiecznego funkcjonowania. Podczas spaceru nie sposób było nie zauważyć piękna portyków, które zsumowane tworzą ciąg 36 km pięknych i zróżnicowanych stylem arkad. Ich długość to światowy rekord architektoniczny. Nadają miastu szczególny charakter, umożliwiają pewną niezależność od upału i od deszczu. Przez nie łączą się płynnie obiekty z bardzo różnych epok. Trzeba czujnie obserwować gdzie nowość domu sąsiaduje z szacownym pałacem pamiętającym czasy renesansu albo starym kościołem. Bywają klasycystyczne, innym razem neogotyckie i barokowe. Dają niepowtarzalną atmosferę Bolonii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz