Istanieje "Krakowski Kredens", "Warszawska Syrenka", a czy jest "Szczeciński Kwietnik"? Pewnie mało jest takich skojarzeń, ale w mojej pamięci Szczecin jest miastem kwiatów. Z okna domu rodziców można było obserwować dywany skomponowane z kolorowo kwitnących roślin. Te na collage pochodzą z ogrodu przyjacół...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz