Rano, kiedy wstaję na poranne modlitwy i Mszę św.jest jeszcze ciemno. Wiele tekstów brewiarza mówi o wschodzie słońca i końcu ciemności. Teraz jest tak w sensie dosłownym. Astronomia spójna z teologią:) Piękna pogoda na nowo rozwesela słońcem i ciepłem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz