To co widoczne w powyższym collage oddaje w jakimś stopniu klimat spaceru po Florencji opromienionej ciepłym światłem słońca i zapachem wiosny i to na koniec lutego. Było więc Chiostro dei Voti, czyli krużganek w bazylice Santissima Annunziata, wytworna Villa Capponi z dostępnymi za bramą ogrodami Gherardesca, dom Andrea del Sarto i potem tajemnicze Cimitero degli Inglesi, które jest cmentarzem szwajcarskim dla protestantów z grobami Anglików, Rosjan i Amerykanów, oraz z przemiłą osobą opiekującą się nekropolią. Po drodze zajrzałem do Cenacolo di Fuligno, a potem do bazyliki San Marco na grób Pico della Mirandola, Benivieni i Poliziano, a na koniec podziwiałem Crocifissione Perugino w obecnym Liceo Classico Michelangiolo, a wcześniej klasztorze Cystersów, którzy zamówili wspaniały fresk Ukrzyżowanego w sali kapituły u wielkiego artysty: Pietro di Cristoforo Vannucci detto Perugino, pod koniec XVw. Odkryłem, że w klasztorze, później pod opieką karmelitanek, przebywała także św.Teresa od Dzieciątka Jezus. Pewnie modliła się przy relikwiach św.Magdaleny de Pazzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz