Wspomnienia, myśli, wyobrażenia, sentymenty i emocje, odczuwane z krańców górzystych Regionu Toskanii, bliskich Florencji, ale i nie bardzo odległych od Bolonii. Sztuka życia w zgodzie. Dzieje się o wiele więcej czyli nie biografia i nie kronika.
piątek, 9 sierpnia 2013
Dzień Krzyża
Piątek i do tego święto Teresy Benedykty od Krzyża, Edyty Stein. W czasie popołudniowej kolędy w jednym z domów odczuwam wyraźny sprzeciw wobec Krzyża. Kiedy zaczynam mówić o cierpliwości w niesieniu i rozpoznaniu własnego Krzyża pewna kobieta przerywa mi i próbuje uniemożliwić kontynuowanie tej myśli. Zasypuje mnie pytaniami. Niby uprzejme, ale na swój sposób natarczywe, wtrącane w pół zdania, odpychające od głównej myśli. Od razu czuję wpływ demoniczny. Potem była tam obok Msza św. osiedlowa. Duży Krzyż na ołtarzu polowym i na ścianie. Ledwo czytam teksty taka mnie bierze alergia i oczy łzawią, że ledwo widzę. Spore zmaganie w tym miejscu...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Edyta Stein- wroclawianka :) - tak, sa take miejsca gdzie zle sie czujemy ... czy to wina ludzi czy miejsca nie wiem ... trzeba sie wiecej modlic w tych miejscach, albo zawolac o. Amortha :)E
OdpowiedzUsuń