Venezia, Santa Maria dei Miracoli
Wspomnienia, myśli, wyobrażenia, sentymenty i emocje, odczuwane z krańców górzystych Regionu Toskanii, bliskich Florencji, ale i nie bardzo odległych od Bolonii. Sztuka życia w zgodzie. Dzieje się o wiele więcej czyli nie biografia i nie kronika.
środa, 10 września 2014
Wenecja - Bazylika Ss.Giovanni e Paolo
Trochę jak we Florencji odkrywam zadziwiające miejsca mimo, że od lat tu bywam i już zdaje mi się, że najważniejsze widziałem aż tu nagle jakaś nowa, przynajmniej dla mnie, niespodzianka! Bazylika o której mowa nosi tytuł Świętych Jana i Pawła. Dla Wenecji jest jak Skałka dla Krakowa, bo stanowi miejsce pochówku osób ważnych dla historii miasta i państwa. W weneckiej świątyni pochowano aż 25 dożów. Poza tym odkryłem we wnętrzu niesamowity klimat i elegancję, a wizerunki dożów są piękne i niekiedy ponadnaturalnych rozmiarów na marmurowych epitafiach, czasem konno. Bliżej ołtarza głównego odkryłem także wspaniały wizerunek Św.Józefa z Dzieciątkiem Jezus wykonany przez bliskiego mi bolończyka, Guido Reni. Rozłożyłem opis na parę dni, ale pobyt w Wenecji był jednodniowy :) Za to ile wrażeń! Jestem entuzjastą miasta zwanego Serenissima. Ten wypad był uświetniony cudną pogodą i tłumem zagranicznych zwiedzających, którzy mówili głownie po angielsku, hiszpańsku, francusku i niemiecku. Słychać było też nasz, polski język. Do tego właśnie zakończony festiwal i akcenty renesansowe podobne do Florencji jak poniższy koścół S.Maria dei Miracoli. Uczta dla ducha! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz