Wspomnienia, myśli, wyobrażenia, sentymenty i emocje, odczuwane z krańców górzystych Regionu Toskanii, bliskich Florencji, ale i nie bardzo odległych od Bolonii. Sztuka życia w zgodzie. Dzieje się o wiele więcej czyli nie biografia i nie kronika.
niedziela, 28 lipca 2013
Wędrowanie z błogosławieństwem po górach
Dzień błogosławienia. Po 3 Mszach świętych idę w góry. Do odwiedzenia około 40 domów. Wiele sympatii, ale bywa też czasem łyżka dziegciu. Dostałem na początek zaproszenie na pyszny obiad u osób wyjątkowo wiernych parafii w ciągu całego roku. Był też akcent niemiecki. Jedna z pań jest żoną Włocha a pochodzi z Nadrenii. Wróciłem o 21 i zabrałem się za podlewanie kwiatów w ogrodzie. Upał nawet w górach daje się we znaki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie tylko w Italii upały :) w Polsce dziś rekordowe upały, 40 stopni w cieniu :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńNiesamowicie to brzmi, koledowanie w lecie.... ale fajnie, dzien jest dluzszy to i posiedziec dluzej mozna , pogadac przy mrozonej a nie cieplej herbacie :) Upal daje sie we znaki wszystkim !!! E.
OdpowiedzUsuń