Wspomnienia, myśli, wyobrażenia, sentymenty i emocje, odczuwane z krańców górzystych Regionu Toskanii, bliskich Florencji, ale i nie bardzo odległych od Bolonii. Sztuka życia w zgodzie. Dzieje się o wiele więcej czyli nie biografia i nie kronika.
piątek, 26 lipca 2013
Partenza e Arrivo
Smutno mi zawsze wyjeżdżać z rodzinnego domu. Tym razem było mniej łez. Spokojnie ale zawsze myślę czy jeszcze zobaczę się z mamą... Podróż busikiem ze Szczecina do Berlina z opóźnieniem. Była kontrola graniczna na autostradzie a potem korek. Znalazłem się w hali odlotów 30 minut przed startem. Przyjmujący bagaże krzyknął w stronę kolejki: Jeśli ktoś do Bolonii to proszę poza kolejnością! Udało sie :) Lot przyjemny a nawet elegancki. W Bolonii 38 stopni w cieniu! Buchnęło upałem i wakacyjnym słońcem. Zawsze mnie to zachwyca :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz