Wspomnienia, myśli, wyobrażenia, sentymenty i emocje, odczuwane z krańców górzystych Regionu Toskanii, bliskich Florencji, ale i nie bardzo odległych od Bolonii. Sztuka życia w zgodzie. Dzieje się o wiele więcej czyli nie biografia i nie kronika.
Firenze - La Colonna di San Zanobi e Duomo
czwartek, 30 października 2014
Wyspa dnia poprzedniego.
Autor książki, Umberto Eco, z autoironią pod koniec pyta, czy się wytrwało do końca lektury :) Wytrwałem, ale ciężko było :)
To ja - gaduła:) Umberto Eco pochłonęłam oczywiście "Imię Róży", potem "Wahadło Foucaulta", "Wyspę dnia poprzedniego" ale padłam przy "Baudolino":) Kupiłam, zaczęłam, ale nie miałam wówczas nastroju na trudniejszą literaturę i już nie wróciłam do niej:( Może wrócę?... Pozdrawiam:)
Czytałem Umberto Eco w podobnej kolejności :) Zacząłem sprawdzać historyczność postaci i niektórych faktów. Zafascynowała mnie zgodność z informacjami dostępnymi w encyklopediach. Potem natrafiłem na książki o charakterze wykładów naukowych U.Eco i jeszcze bardziej zainteresował mnie jako znawca średniowiecza, kultury wizualnej. On sam tłumaczy jak jego czytać i jak wielopoziomowo możn interpretować. Czasem jest rozrywkowy ale często wymaga od czytającego uwagi i poszukiwań, co jest przyjemnością :)
To ja - gaduła:) Umberto Eco pochłonęłam oczywiście "Imię Róży", potem "Wahadło Foucaulta", "Wyspę dnia poprzedniego" ale padłam przy "Baudolino":) Kupiłam, zaczęłam, ale nie miałam wówczas nastroju na trudniejszą literaturę i już nie wróciłam do niej:( Może wrócę?... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCzytałem Umberto Eco w podobnej kolejności :) Zacząłem sprawdzać historyczność postaci i niektórych faktów. Zafascynowała mnie zgodność z informacjami dostępnymi w encyklopediach. Potem natrafiłem na książki o charakterze wykładów naukowych U.Eco i jeszcze bardziej zainteresował mnie jako znawca średniowiecza, kultury wizualnej. On sam tłumaczy jak jego czytać i jak wielopoziomowo możn interpretować. Czasem jest rozrywkowy ale często wymaga od czytającego uwagi i poszukiwań, co jest przyjemnością :)
OdpowiedzUsuń