Irysy, iryski, kosaćce :)

       W ogrodzie oprócz irysów spora gromada turystów rosyjskich. Na drugim miejscu niemieccy zwiedzający... Dzieci rosyjskie tak samo rozwydrzone jak zachodnie :) Podziwiałem kwiaty i tajemniczą atmosferę ogrodu. Deszcze powstrzymały nieco okres kwitnienia. Za tydzień będzie jeszcze więcej do podziwiania.

Patronka Italii - Św.Katarzyna ze Sieny

       Jakoś cicho w naszej okolicy i mała porcja uczuć religijnych w kierunku św.Katarzyny. W przeszłości pewnie było inaczej bo mamy ją obecną na jednym z ołtarzy bocznych w charakterystycznej koronie cierniowej, jako atrybucie rozpoznawczym świętej mistyczki i stygmatyczki. Załączone foto wziąłem z sieci...

Trzy korony - Św.Ludwik Maria Grignon de Montfort

       Święty Ludwik Maria Grignon de Montfort, autor niezwykle pomagający w rozwinięciu przywiązania duchowego do Maryji. Dziś jego memoria facoltativa, czyli wspomnienie dowolne. W rozprawie na temat Różańca wspomina o: trzech koronach, które czcimy odmawiając tę modlitwę. Pierwsza jest koroną chwały Wcielenia Pańskiego, druga to cierniowa korona męczeństwa, a trzecia korona chwały Pana i Maryji ze względu na Jezusa Chrystusa. Św.Ludwik żył w bardzo niespokojnych i wrogich Kościołowi okolicznościach czasu i miejsca. Fascynująca mnie postać!

Świetlisty poranek Papieży

       Czysta poezja poranka Niedzieli Przewodniej oraz Bożego Miłosierdzia i jednocześnie dnia kanonizacji Jana Pawła II i Jana XXIII...
Gaude Mater Polonia!

Jubileusz

        Takie moje, skromne półwiecze życia...

San Marco

      Po Mszy świętej, razem z burmistrzem złożenie kwiatów i modlitwa przy Monumento ai Caduti, małej kapliczce z aniołem na zewnątrz, ku czci tych, co polegli daleko od rodzinnych stron w czasie ostatnich wielkich wojen. Potem miły obiad z sąsiadami. Pojechaliśmy pod Bolonię do restauracji. Sympatyczna atmosfera świętowania osobistych rocznic i świętego Marka oraz wyzwolenia. Był też mały spacer do mauzoleum Guglielmo Marconi, czczonego jako wynalazca radia.

Albert Samain

    "Namiętność leci, przyjemność biegnie, a rozsądek idzie, nic więc dziwnego, że przybywa zawsze spóźniony" :) Autor słów był pisarzem symbolistą francuskim z drugiej połowy XIXw. Żył zaledwie 42 lata. Odszedł złożony chorobą, która go zmogła w zbyt szybkim tempie. Pewnie miał jeszcze wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia...
"Zachód jest z róż i złota, czar wieje w przestworze i miasto, dziś wieczorem, tak szumi jak morze".

Leki z Bożej apteki :)

       Natrafiłem na ciekawe zdanie Paracelsusa (1493 - 1541): Wszystkie łąki i pastwiska, wszystkie góy i pagórki są aptekami. Sic!

Pwrót do Umberto Eco

       Czytam jedną z dawnych książek Umberto Eco, która jest jak dobre wino, czy muzyka, ktora z upływem lat nie traci lecz zyskuje na znaczeniu. Niezwykła kopalnia wiedzy i to wiedzy bardzo dotyczącej duchowego wymiaru egzystencji. Tak ją odbieram i smakuję. Autor, jak mówi w brazylijskiej scenie książki, nie stara się rozróżnić, ale zestawić światło z różnych źródeł od kabały przez chrześcijaństwo po ezoteryzm pogański... Mówiąc krótko: Wahadło Foucaulta.

Pasquetta dell'Angelo

z naszego Mszału Florenckiego

Wielkanocne Alleluja!

       Alleluja zabrzmiało wesoło w pięciu wersjach liturgii...

Wielka Sobota - Gran Silenzio

       Przyżycie zejścia do otchłani i śmiertelnej ciszy jest tym razem porażające dla mnie...

Wielki Piątek

     Liturgia Adoracji Krzyża Świętego pełna spokoju. Nikt z nikim się nie kłóci, jak bywało pod wpływem przeciwnika... Wieczorem przeżywam medytację Drogi Krzyżowej, odbyła się w kościele.

 

Wielki Czwartek pokornej Eucharystii i Kapłaństwa

     Jak co roku umywam nogi. Przyszli ci co normalnie nie chodzą do kościoła. Dziś jest inaczej...

Cenacolo

 

Mroźna niespodzianka!

japońskie skojarzenia

       O kraju kwitnącej wiśni mówiono w programie poświęconym zbliżającej się rocznicy awarii w elektrowni nuklearnej. Jeśli widzę i mówię o drzewach pełnych kwiatów to wolę skojarzenie dalekowschodnie od tego związanego z alergią. Teraz jest najtrudniej... ale i pięknie.

 

Nardowy Wielki Poniedziałek

       Było dziś o olejku nardowym, którym kobieta namaściła Pana Jezusa. A ja zapaliłem kadzidło o zapachu nardu... Myślę o tych pozornie pobożnych motywach oskarżeń wobec Chrystusa. Wyrafinowane i okrutne.

Palmowa

       Dla mnie to świętowanie w biegu pomiędzy trzema punktami dojazdowymi. Jest mimo to podniosła atmosfera i zmęczenie nie dominuje. Odkrywam niemożność wczucia się w realia zdarzeń. Zresztą może tak i lepiej...

Maryja przed Palmową

       Również wg Rubensa. Obraz z Kunsthistorisches Museum Wien. Czuć "podmuch" łaski...

 

oto...

P.P.Rubens, Ecce Homo, 1612r.

dzień dekanalny i parafialny

      Zjazd dekanalny w kościele z ktorego rozciąga się pyszna panorama toskańska. Natomiast widoki na przyszłość niejasne bo nie wiadomo kto będzie nowym biskupem.
      W parafii ostatni dzień błogosławienia kolędowego.

kolacja

        Kolędowanie zakończone pyszną kolacją w miłej atmosferze polonijnej. Szaleństwo kwiatowe...

Spacer do Hiszpańskiej Kaplicy w Santa Maria Novella - Firenze

       Zawsze nowe wrażenie. Tym razem tłumy młodzieży z wysoko wykwalifikowanym przewodnikiem zwracającym uwagę na szczegóły. Świetne oświetlenie pogodnego popołudnia pełnego słońca. Klimaty przeszłości dające poczucie przeniesienia w czasie. Wiele akcentów paschalnych i związanych z walką duchową.

Pogrzeb parafianina

       Są stany zdrowia, które dają się we znaki bardziej niż inne. Do takich należy Alzheimer. Pożegnaliśmy mieszkańca i rezydenta z poczuciem straty, ale też współczucia dla jego cierpienia... R.i.P.
Wieczorem kolędowanie po najwyżej położonych osiedlach.

San Lazzaro

       Niedziela Wskrzeszenia Łazarza. Wspominam historię wojny domowej w Meksyku i chłopca, który został powieszony za sympatię do Cristeros. Zdarzył się cud i kiedy chłopiec ożył ludzie nazwali go Łazarzem...

Sobotnia gonitwa

       Dzień o tyle niezwykły, że biskup ogłosił swoje odejście z diecezji do posługi w Rzymie dla jednej z organizacji o zasięgu krajowym. Zrobiło się trochę pusto, a trochę jakoś prowizorycznie. Będę go mile wspominał...
Zacząłem dojazdy na Mszę św. w rezerwacie.

Deszczowy piątek i wieczorne kolędowanie

imieniny na obczyźnie

       Chodzę z błogosławieństwem. Dziś imieniny. Dostaję sporo życzeń z dalekich stron. Znalazły się też słowa na miejscu, od jednej z rodaczek. Miło, że pamiętała.

najdalej

       Najdalsze zakątki. Odwiedzam osiedla na wschodzie gdzie długo jest zimniej niż przy domu. Wydaje się, że nikogo nie ma a jednak byłem u około dziesięciu rodzin. Serdeczność w podarkach naturalnych: własnoręcznie zrobione salami, jajka, czekoladki... :)

początek acqua santa

       Uroczyście i w miłej atmosferze ruszyłem z kolędą. Trzeba wejść w rytm. Ludzi jakby mniej co roku.